
Do meczu 20. kolejki I-ligowej zespoły ze Szczyrku i Legionowa przystępowały z identycznym dorobkiem punktowym, co zapowiadało emocjonującą walkę. Tej wprawdzie nie zabrakło, ale lepiej dysponowane przyjezdne we wszystkich setach były mocniejsze od uczennic Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Motywacji, by odnieść w sobotę zwycięstwo, po obu stronach siatki nie brakowało. Gospodynie chciały zrewanżować się siatkarkom z Legionowa za porażkę w ubiegłej rundzie, a jednocześnie powetować sobie piątkową przegraną domową z ENEĄ Energetykiem Poznań. Podopieczne Grzegorza Kowalczyka, na co sam szkoleniowiec już przed spotkaniem zwracał uwagę, przygotowały się do meczu solidnie, bo tylko wyjazdowy triumf przybliżał je do najlepszej „8” w I-ligowej stawce.
Początek był o tyle zaskakujący, że zawodniczki PGE LTS Legionovii z dużą łatwością zdobywały punkty, odskakując przy zagrywkach Gabrieli Dębowskiej i Rozalii Chmielewskiej na 4:0, a następnie 12:5. W tzw. międzyczasie uczennice SMS PZPS popełniały sporo błędów w ataku, by realnie myśleć o niwelowaniu dystansu. Skuteczne były za to skrzydłowe przeciwniczek. Seta wynikiem 25:17 zakończyło zbicie Marty Dudy.
Druga odsłona to równorzędna batalia. Legionowianki miały w zapasie 3 „oczka” (13:10), kiedy w antenkę zaatakowała Natasza Ornoch, ale przewagę w całości straciły. Gdy Anna Dorywalska „pocelowała” zagrywką Paulinę Łuszczyńską, zespół ze Szczyrku już prowadził 19:17. W ciekawej końcówce dała znać o sobie większa siła rażenia przyjezdnych i ich także mniejsza liczba pomyłek. Kluczowy punkt swojej drużynie na 26:24 zagwarantowała Maja Daca, która posłała serwis nie do przyjęcia dla libero SMS-u Nicole Gucwy.
Siatkarki prowadzone przez trenera Marcina Orlika łatwo się w tej trudnej sytuacji nie poddały. Po długiej wymianie i ataku ze środka Dębowskiej przegrywały 13:19, by rozpocząć pościg. Duda zatrzymana została podwójnym blokiem przez Maję Koput i Darię Wieczorek, za moment Koput dołożyła punkt z przechodzącej piłki, a dystans zmniejszył się do 21:19 dla PGE LTS Legionovii. Po przerwie jednak drużyna z Legionowa opanowała nerwy, ciesząc się ze zwycięstwa 25:20 po autowej zagrywce Wieczorek.
– Czułyśmy się dziś pewnie na parkiecie, choć w drugim secie było trudniej, bo rywalki podniosły swój poziom. Byłyśmy dobrze przygotowane do tego meczu. Wierzymy, że znajdziemy się ostatecznie w fazie play-off i takie wygrane nas do celu przybliżają – stwierdziła MVP meczu Aleksandra Gromadowska, która zdobyła 14 punktów, o 1 mniej od Marty Dudy.
Gospodynie mogły być zadowolone z gry blokiem, którym to elementem 10-krotnie punktowały. Najbardziej okazały dorobek indywidualny to 12 „oczek” Zofii Pinderskiej. Widoczne w ich poczynaniach było natomiast zmęczenie w natłoku rozgrywek ligowych oraz młodzieżowych w macierzystych klubach. – Zabrakło nam trochę, aby coś ugrać. Rywalki zaprezentowały się lepiej i było widać ich przewagę fizyczną – podsumowała Anna Dorywalska.
SMS PZPS Szczyrk – PGE LTS Legionovia Legionowo 0:3 (17:25, 24:26, 20:25)
SMS PZPS: Natalia Struzik, Natasza Ornoch, Anna Dorywalska, Gabriela Robińska, Zofia Pinderska, Maria Kaczmarzyk, Nicole Gucwa, Amanda Najdecka, Daria Wieczorek, Maja Koput, Hanna Kaczyńska
Trenerzy: Marcin Orlik, Sebastian Tchórz