Nie był to szczególnie udany wyjazd dla I-ligowej drużyny Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Szczyrku, która mogła w Imielinie pokusić się o coś więcej.
Na przeszkodzie stanęły w głównej mierze własne błędy, które w każdym secie istotnie rzutowały na grę naszej drużyny. – Gdybyśmy zdołali je trochę ograniczyć, to koniec meczu na pewno byłby inny. Popełniane błędy wyraźnie deprymowały dziewczyny – przyznaje Joanna Staniucha-Szczurek, II trener zespołu SMS PZPS.
Set otwierający mecz to w miarę bezpieczna przewaga siatkarek z Imielina, które prowadziły m.in. 8:3, 16:13, 21:16. Walka najbardziej zacięta toczyła się w partii drugiej. Wprawdzie gospodynie odskoczyły na 16:12, ale pościg uczennic omal nie okazał się skuteczny. W decydujących momentach zabrakło skuteczności w ataku i na przewagi 26:24 triumfowały wyżej notowane w I-ligowej stawce przeciwniczki. Wynik następnego seta – 25:17 na korzyść MKS-u – jest o tyle mylący, że na wstępie podopieczne Waldemara Kawki dysponowały nawet zaliczką 8:5, a jeszcze za połową seta stan 16:15 dla miejscowych wskazywał na kontynuację równorzędnej rywalizacji...
Po 10 punktów dla SMS PZPS w sobotnim spotkaniu – a temu towarzyszyła widowiskowa, iście ligowa aura – zdobyły Natasza Ornoch i Agata Milewska. Co ciekawe, nasz zespół przez cały mecz górował nad rywalkami w efektywności przyjęcia zagrywki, co nie znalazło niestety przełożenia na atak. W bloku zarysowała się niewielka dysproporcja na rzecz ekipy z Imielina (9 punktowych przy 7 zawodniczek ze Szczyrku).
MKS Copco Imielin – SMS PZPS Szczyrk 3:0 (25:21, 26:24, 25:17)
SMS PZPS: Iga Marszałkowicz, Agata Milewska, Natasza Ornoch, Anna Dorywalska, Wirginia Mulka, Rozalia Moszyńska, Zuzanna Suska, Karolina Nadera, Aleksandra Adamczyk, Kornelia Drosdowska, Oliwia Jaroń, Nadia Siuda, Gabriela Robińska, Zofia Brzoza
Trenerzy: Waldemar Kawka, Joanna Staniucha-Szczurek
